Catering okolicznościowy – jak planować, by nie zwariować?
Schemat zawsze wygląda podobnie. Zbliża się ważna okazja, zaznaczasz ją w kalendarzu (najlepiej z trzema wykrzyknikami dla podkreślenia ważności!), myślisz, że niedługo musisz zabrać się za jej organizację. Czekasz, myślisz, czekasz, myślisz... I nagle budzisz się w sytuacji, w której nie ma już czasu na myślenie, a i na działanie jest już nieco za późno.
więcej